"Ostatnia Wieczerza" Leonarda da Vinci odsłania kolejne sekrety. Naukowcy z Wydziały Teologii Uniwersytetu w Montrealu publikują właśnie wyniki analizy dwóch istotnych fragmentów obrazu. Zainteresowali sie między innymi solniczką, przewróconą przed Judaszem, jego pustym talerzem, bochenkiem chleba na zakwasie, czy wreszcie tajemniczą rybą na talerzu.

Wszystkie te elementy słynnego malowidła ściennego, wykonanego w refektarzu kościoła Santa Maria delle Grazie w Mediolanie, mogą zawierać pewne sugestie, przekazywane nam przez artystę. Wysypana sól, symbol złego losu, można interpretować jako rehabilitację Judasza, sugestię, że miał pecha, że właśnie jego wybrano do roli zdrajcy. Tylko przed nim stoi pusty talerz, czy to oznacza, że tylko on był złym człowiekiem, czy raczej, że tylko on znał prawdę. Do dziś nie wiadomo, czy Leonardo namalował węgorza, szy śledzia, Kanadyjczycy sugerują, że świadomie skazał nas na niepewność, by wykorzystać wieloznaczność słów, aringa, renga, które opisują te ryby w języku włoskim a mogą być kojarzone także z indoktrynacją lub ateizmem. Da Vinci, jak inni mistrzowie nie przestaje nas fascynować, zadziwiać i... zmuszać do myślenia...