35-letni Francuz twierdzi, że może zasiać trawę na pustyni. Z taką samą łatwością może to zrobić również nawet na szkle.

Mężczyzna utrzymuje, że może to wszystko zrobić jak za skinieniem czarodziejskiej różdżki. Potrafi zamienić jakąkolwiek poziomą powierzchnię, chociażby np. szklaną taflę w piękny zielony trawnik. A to dzięki metodzie o skomplikowanej nazwie „hydro seeding” co można przetłumaczyć jako "wodne zasiewanie".

Metoda ta została opracowana już ponad pół wieku temu przez Amerykanów, ale francuski przedsiębiorca znacznie ją w ostatnich latach udoskonalił. Chodzi o to, że powierzchnia, która ma się zazielenić, pokrywana jest specjalną mieszanką, składającą się z ziarn trawy, nawozów sztucznych i naturalnych i wody. Najważniejsza jest jednak specjalna substancja, w którą wspomniana woda wsiąka i która po prostu zastępuje ziemię.

Francuski przedsiębiorca zazielenił już 45 hektarów pustyni piaskowej w Maroku i opuszczony kamieniołom na południu Francji. Metoda jak na razie jest bardzo kosztowna, ale Francuz ma nadzieję, że w przyszłości umożliwi ona zwalczanie głodu np. w pustynnych krajach Afryki.

Posłuchaj relacji paryskiego korespondenta RMF FM Marka Gładysza:

00:45