Naukowcy stawiają kolejny krok na drodze do stworzenia sztucznego życia. W ubiegłym roku głośno mówiło się o sukcesie prac nad pierwszą komórką zbudowaną z użyciem jedynie sztucznego DNA. Tym razem badacze z Uniwersytetu Princeton nauczyli komórki budować i z powodzeniem wykorzystywać sztuczne białka.

Jak donosi czasopismo "PLoS ONE", wydawane przez Public Library of Science, badacze z Princeton stworzyli zupełnie nowe sekwencje genów i za ich pośrednictwem nauczyli bakterie wytwarzania nieznanych wcześniej w naturze białek. Nie koniec na tym, niektóre z tych białek w praktyce umożliwiły zmodyfikowanym bakteriom przetrwanie.

Pomysł takiego eksperymentu pojawił się w następstwie pytania, które naukowcy zadawali sobie od dawna. Dlaczego organizm człowieka wytwarza tylko około 100 tysięcy białek, podczas gdy teoretycznie mogłoby ich być znacznie więcej? Czy nasze białka są w jakiś sposób wyróżnione, czy po prostu ewolucja nie zdążyła jeszcze przetestować innych?

Jeśli prawdziwa byłaby druga odpowiedź, sztuczne białka także powinny pozwolić komórkom żyć. Naukowcy z Princeton stworzyli około miliona sekwencji aminokwasów i postanowili sprawdzić ich działanie w praktyce. Badania na licznych modyfikowanych kulturach bakterii pokazały, że w wielu przypadkach bakterie pozbawione niektórych niezbędnych do życia białek, potrafiły przetrwać, korzystając z innych, sztucznie im podrzuconych.

Podobnie, jak wcześniejsze tego typu eksperymenty i te z pewnością wzbudzą kontrowersje. Naukowcy i w tym przypadku muszą nas dopiero przekonać, że te eksperymenty mają sens i przede wszystkim są bezpieczne.