„Brak standardów postępowania medycznego dla ratowników medycznych, to zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów z zawałem serca” - alarmują kardiolodzy. Dlatego Polskie Towarzystwo Kardiologiczne wystąpi do ministra zdrowia o pilne wytyczne w tej sprawie - zapowiedziała prof. Jadwiga Stępińska, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Od 5 lat minister zdrowia nie zdołał określić wytycznych dla podstawowych zespołów ratownictwa medycznego. Dlatego w ramach trwających w Krakowie XIII Międzynarodowych Warsztatów Kardiologicznych, reprezentanci ratowników medycznych ze Społecznego Komitetu Ratowników Medycznych zaprezentowali najważniejsze problemy ratowników w postępowaniu przedszpitalnym u chorych z zawałem serca. 

Zgodnie z przepisami prawa, ratownik medyczny może podać wyłącznie aspirynę - podkreśla Andrzej Kopta ze Społecznego Komitetu Ratowników Medycznych.

Ratownicy medyczni nie mając jednoznacznych wytycznych i podstaw prawnych, mają wątpliwości, kiedy mogą samodzielnie transportować pacjentów bezpośrednio do pracowni hemodynamiki, a kiedy do najbliższego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. To znacznie opóźnia czas interwencji kardiologów inwazyjnych, co ma kluczowe znaczenie dla życia i zdrowia pacjentów z ostrymi zespołami wieńcowymi.

Podobne problemy jak ratownicy medyczni, mają pielęgniarki pracujące w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego - podkreśla Marek Maślanka, konsultant krajowy w dziedzinie pielęgniarstwa ratunkowego. Prof.dr hab.med. Dariusz Dudek, dyrektor XIII Międzynarodowych Warsztatów Kardiologicznych, taką sytuację ratowników medycznych uważa za absurdalną i niebezpieczną dla pacjentów. Podobnego zdania jest większość kardiologów i kardiochirurgów uczestniczących w krakowskiej konferencji.