Brytyjscy uczeni wystrzelą w Kosmos zwykły telefon komórkowy. Za jego pomocą będą mogli kontrolować niewielką satelitę. Ze względów komercyjnych uczeni nie chcą ujawniać jakiej marki telefonu komórkowego skorzystają. Wiadomo natomiast, że będzie to standardowe urządzenie, które powszechnie dostępne jest w sklepach.

Telefon nie będzie w żaden sposób modyfikowany. Zostanie jedynie ukryty w specjalnej obudowie, by ochronić go przed zmianami w temperaturze i promieniowaniem kosmicznym. Uczeni mają nadzieję, że będzie on pełnił funkcję zastępczego komputera, a docelowo stanie się głównym mechanizmem kontrolującym satelitę.

Telefon zostanie także wykorzystany do rejestrowania obrazów - po raz pierwszy z wysokości kilkuset kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Druga kamera umieszczona już w satelicie będzie monitorować pracę komórki w ekstremalnych warunkach. Uczeni mają nadzieję, że zastosowanie w satelitach zwykłych komórek przyczyni się do znacznego zmniejszenia kosztów badań Kosmosu.