Na łamach ostatniego numeru "British Medical Journal" naukowcy twierdzą, że środki antykoncepcyjne najnowszej generacji nie podnoszą ryzyka powstawania zakrzepów w żyłach.

Środki antykoncepcyjne trzeciej generacji wprowadzone zostały na rynek w latach 90. Ich używanie miało nieść ze sobą mniejsze ryzyko wystąpienia u kobiet zawałów serca, w porównaniu z wcześniej produkowanymi pigułkami.

W 1995 roku pojawiły się jednak informacje, że pigułki antykoncepcyjne najnowszej generacji, które zawierają dezogestrel i gestoden (estrogeny, tzn. żeńskie hormony płciowe), mogą dwukrotnie podnosić ryzyko wystąpienia zakrzepów w naczyniach żylnych, w porównaniu ze starszymi środkami antykoncepcyjnymi. Spowodowało to czterokrotny spadek sprzedaży pigułek trzeciej generacji.

Wyniki najnowszych badań, przeczą jednak informacjom o zwiększonym ryzyku wystąpienia zakrzepów na skutek stosowania pigułek trzeciej generacji. Uczeni porównali częstość występowania zakrzepów żylnych wśród kobiet trzy lata przed oraz trzy lata po 1995 roku, kiedy to spadła sprzedaż pigułek antykoncepcyjnych trzeciej generacji. Badaniem nie objęto kobiet z grupy o podwyższonym ryzyku wystąpienia zakrzepów.

Wyniki badań pokazują, że choć liczba kobiet przyjmujących ten rodzaj pigułek antykoncepcyjnych w okresie ostatnich pięciu lat spadła, to częstość pojawiania się zakrzepów żylnych wśród kobiet znacząco się nie zmieniła.

Środki antykoncepcyjne trzeciej generacji są chętnie stosowane przez kobiety w Polsce. Na rynku dostępne są cztery takie preparaty. Lekarze uważają je za dobrze tolerowane przez organizm i nie wpływające negatywnie na samopoczucie.

Nie powinny ich jednak stosować kobiety mające zaburzenia w układzie krążenia.

08:40