Tworząc "Powiało na mnie morze snów..." Krzysztof Penderecki przeczytał 6 tysięcy polskich wierszy. Koncert jego pieśni odbędzie się 23 listopada w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie, w 89. rocznicę urodzin nieżyjącego kompozytora. W nowym sezonie artystycznym na narodowej scenie powstają m.in spektakle operowe Mariusza Trelińskiego: "Moc przeznaczenia" Verdiego i "Peter Grimes" Brittena. Ale też baletowa "Giselle". "Każdy znajdzie coś dla siebie. A przede wszystkim znajdzie ten moment zawieszenia w czasie, by oderwać się od rytmu doraźności, który męczy" - mówi w RMF FM Waldemar Dąbrowski, dyrektor TWON.

Tytuł "Powiało na mnie morze snów..." Krzysztof Penderecki zaczerpnął ze słów Tadeusza Micińskiego. Pieśni ujął w formę tryptyku. W pierwszej części zatytułowanej "Ogród zaklęty" są m.in. wiersze Wierzyńskiego, Gałczyńskiego i Przerwy-Tetmajera. Część druga "Co mówi noc" powstała w oparciu o wiersze Staffa, Wata i Micińskiego. Dramatyczną kulminację dzieła wieńczy końcowe "Adagio-Requiem" z akordami z chopinowskiej "Sonaty b-moll op. 35". Wiersz Norwida "Fortepian Szopena" umieszczony w tej części na zasadzie motywu przewodniego stanowi sedno całego utworu.

Pierwsza operowa premiera tego sezonu to "Moc Przeznaczenia" Giuseppe Verdiego w reżyserii Mariusza Trelińskiego. Premiera zaplanowana jest na 13 stycznia, jedną z głównych partii zaśpiewa Tomasz Konieczny. Spektakl powstaje w koprodukcji z Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Scenografię do premiery przygotuje Boris Kudlička. 

Ten sam duet realizatorów przygotuje też premierę "Peter Grimes" Benjamina Brittena. Tytułowy bohater to mężczyzna żyjący z połowu ryb, surowy i skryty oraz skłócony z lokalną społecznością, która oskarża go o brutalność wobec młodocianych pomocników i obarcza winą za śmierć jednego z nich. Premiera zaplanowana jest na finał sezonu 23 czerwca. To będzie koprodukcja z The Royal Danish Theatre w Kopenhadze.

Na marzec teatr planuje premierę "Maria de Buenos Aires". To tango-opera Astora Piazzolli i debiut w roli reżysera operowego Wojciecha Farugi. Wszystko rozgrywa się w pulsującym i dynamicznym klimacie ciemnych ulic Buenos Aires. W rytmie tanga życia i śmierci. 

Na maj z kolei zaplanowano premierę tryptyku baletowego z muzyką Ludwiga van Beethovena. Chodzi o spektakl "Beethoven i szkoła holenderska".

Opracowanie: