Policjanci wspinający się na drogowe słupki, groźny Leszek Miller mierzący z pistoletu, czy dla równowagi - ksiądz zjeżdżający na torze saneczkarskim - te niecodzienne sytuacje można zobaczyć na zdjęciach w warszawskiej galerii Zachęta. Jutro rozpoczyna się tam wystawa "Fotografia prasowa XX wieku", zorganizowana z okazji dziesięciolecia Super Expresu.

Oprócz zdjęć wykonanych przez fotoreporterów tej gazety, są tam też fotografie z amerykańskiego Hulton Archive, który ma w swoich zbiorach ponad czterdzieści milionów zdjęć, w tym pierwsze zdjęcia prasowe na świecie. Spośród ponad 100 fotografii na wystawie trudno wskazać jedno czy nawet kilka najciekawszych. Ten sam dylemat tylko w większej skali mieli autorzy wystawy, którzy musieli zdecydować co z dorobku Super Expresu i nieprzebranych amerykańskich archiwów pokazać w Zachęcie: "Próbowaliśmy wybrać zdjęcia z wydarzeń, które ludziom mogły zapaść w pamięci oraz takie zdjęcia, których mogliśmy nawet nie publikować, żeby opowiadały o ludzkiej tragedii lub ludzkim szczęściu i próbujemy to pokazać na tych zdjęciach". Na wystawie są wstrząsające zdjęcia z wojen w Wietnamie i na Bałkanach, ale można też na niej zobaczyć zabawne sytuacje z udziałem polityków, sportowców, artystów czy też całkiem zwykłych ludzi na ulicach. Większość z nich pewnie nie zostałaby nawet zauważona, gdyby nie fakt, że w pobliżu znajdował się akurat człowiek z aparatem fotograficznym.

18:05