Gwiazdy kina Charlotte Rampling oraz Rutger Hauer przyjadą do Warszawy. Wizyta artystów wiąże się z uroczystą premierą najnowszego filmu Lecha Majewskiego "Młyn i Krzyż", w którym aktorzy zagrali główne role. Premiera filmu odbędzie się jutro w stolicy.

Na premierze obecna będzie również jedyna polska aktora w obsadzie filmu - Joanna Litwin. Nie zabraknie współautora niezwykłych zdjęć - Adama Sikory, oraz Doroty Roqueplo, która w mistrzowski sposób stworzyła kostiumy do tego filmu. Gościem specjalnym będzie także Michael Gibson, autor eseju, na podstawie którego powstał scenariusz do filmu - poinformowała Aneta Klemke z ITI Cinema, dystrybutora filmu w Polsce.

"Młyn i krzyż" to filmowa adaptacja XVI-wiecznego obrazu Pietera Bruegla "Droga na Kalwarię". Dzieło Majewskiego, przedstawiając okrucieństwo, ale i piękno Flandrii (to historyczna kraina w obecnych granicach Holandii, Belgii i Francji) nawiązuje w swej wymowie do cierpienia Chrystusa.

Bruegel namalował swoje dzieło w 1564 r. i w tym czasie toczy się akcja filmu Majewskiego. Malarz przedstawia w nim ostatnią drogę Chrystusa, ale umieszcza ją nie w Jerozolimie, lecz we współczesnej mu Flandrii . Tym samym wątek cierpienia Chrystusa artysta splata z martyrologią swoich rodaków prześladowanych z powodów politycznych i religijnych przez rządzącą tam wtedy hiszpańską inkwizycję.

Odwiedzający Polskę Rutger Hauer w filmie zagrał Pietera Bruegela, a Charlotte Rampling - cierpiącą matkę Chrystusa, Marię.

Film miał światową prapremierę pod koniec stycznia na największym festiwalu filmu niezależnego w Sundance (USA), następnie był pokazany w Europie na festiwalu filmowym w Rotterdamie oraz w paryskim Luwrze.

"Młyn i Krzyż" trafi na ekrany polskich kin 18 marca.