Bułgarska federacja piłkarska zmuszona była przenieść towarzyski mecz z Cyprem na inny stadion. Okazało się bowiem, że dzień przed meczem w stolicy wystąpi Lady Gaga, a gwieździe potrzebny jest duży obiekt.

Zobacz również:

Spotkanie z Cyprem zaplanowane było na 15 sierpnia na mogącym pomieścić ponad 43 tysiące kibiców stadionie narodowym im. Wasyla Lewskiego. Okazało się jednak, że bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się bilety na koncert Lady Gagi. Organizatorzy zdecydowali, że występ kontrowersyjnej i ekscentrycznej, 26-letniej amerykańskiej wokalistki musi się odbyć na największym bułgarskim obiekcie, czyli właśnie na stadionie narodowym. W ostatnich latach koncertowali tam, w obecności około 55-60 tysięcy ludzi, m.in. Madonna i australijska grupa AC/DC.

W tej sytuacji piłkarze musieli poszukać innej lokalizacji. Wybór padł na inny sofijski stadion, o pojemności około 29 tysięcy miejsc. Nosi on imię napastnika Georgi Asparuchowa, który w 1971 roku, w wieku 28 lat, zginął w wypadku samochodowym.

Bułgarski futbol pogrążony jest w kryzysie. W rankingu międzynarodowej federacji (FIFA) następcy Christo Stoiczkowa i Krasimira Bałakowa zajmują dopiero 85. miejsce. Spore kontrowersje towarzyszą też pracy bułgarskich sędziów. Władze klubu Minyor Pernik zagroziły nawet, że w proteście przeciwko decyzjom arbitrów na najbliższy mecz ligowy wystawią... juniorów, a do koszulek przywiążą czarne wstążki.