Adam Driver pracuje na planie filmu "Ferrari" w reżyserii Michaela Manna. To ma być opowieść o wizjonerze, o wyścigach, ale też o kryzysie marki. Żonę głównego bohatera, Laurę zagra Penelope Cruz.

Zdjęcia do filmu trwają aktualnie we Włoszech. Driver zagrał niedawno innego włoskiego milionera, Maurizio Gucciego, szefa legendarnego domu mody Gucci. Teraz wciela się w postać zmarłego w 1988 roku Enza Ferrari, założyciela słynnej wytwórni samochodów wyścigowych i sportowych. Penelope Cruz zagra żona Enza, Laure, a Shailene Woodley będzie filmową kochanką Enza, Liną Lardi.

Reżyserem dramatu "Ferrari" jest Michael Mann, twórca słynnej "Gorączki" czy filmu "Ostatni Mohikanin". Jak podaje filmowy magazyn "Variety" jest to adaptacja książki Brocka Yatesa "Enzo Ferrari - The Man and the Machine".

Akcja jego nowego filmu rozgrywa się w 1957 roku. W tym czasie Enzo Ferrari borykał się z problemami zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Rok wcześniej umarł mu syn, Dino, jego małżeństwo się rozpada, a firmie grozi bankructwo. Szansą na wyjście z tego impasu jest przystąpienie zespołu Ferrari do niezwykle niebezpiecznego wyścigu dookoła Włoch, czyli Mille Miglia. Niestety Alfonso de Portago, hiszpański kierowca Ferrari, w 1957 roku zginął tragicznie podczas tego wyścigu. I po tym wypadku organizatorzy Mille Miglia podjęli decyzję o zawieszeniu tej sportowej imprezy.

Duża część zdjęć do filmu realizowana jest we Włoszech w regionie Emilia-Romania. To kolebka Ferrari. Premiera filmu planowana jest na 2023 rok.

Opracowanie: