Policjanci z międzyrzeckiej drogówki patrolujący trasę S3, w rejonie węzła północnego, zauważyli samochód jadący pod prąd. Kierująca nim kobieta jechała lewym pasem ruchu, który jak mówią funkcjonariusze, dla aut poruszających się prawidłowo, służy do wykonywania manewru wyprzedzania.

Funkcjonariusze wstrzymali ruch samochodów w kierunku Gorzowa Wielkopolskiego, a potem kazali kobiecie zawrócić i zjechać z drogi.

Podczas rozmowy z 60-latką, okazało się, że kobieta nie zdawała sobie sprawy z wykroczenia i niebezpieczeństwa, jakie spowodowała.

Trasa S-3 jest drogą ekspresową, na której obowiązuje prędkość do 120 km/h.

60-latka straciła prawo jazdy. Sprawa znajdzie też swój finał w sądzie.

(ug)