Włochy zdecydowały się na zaostrzenie kontroli samolotów transportowych, zwłaszcza z Bliskiego Wschodu, które mają zaplanowane międzylądowanie na Półwyspie Apenińskim w drodze do innych państw. O decyzji poinformował dzisiaj minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni.

Podnieśliśmy czujność i poziom kontroli samolotów lądujących we Włoszech i pochodzących z niektórych państw. Trwa wymiana informacji z innymi krajami. Kontaktowałem się już z europejskimi kolegami - powiedział szef włoskiego MSW. Maroni dał do zrozumienia, że restrykcje tyczą się głownie maszyn przybywających z Bliskiego Wschodu.

Dodatkowe kroki bezpieczeństwa podjęto po tym, jak w samolotach lecących z Jemenu do USA znaleziono przygotowane do zdetonowania materiały wybuchowe. Odkrycia dokonano podczas międzylądowania maszyn w Wielkiej Brytanii i w Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.