Wenezuela gromadzi wojska w pobliżu leżącego w granicach Gujany regionu Essequibo. Władze w Caracas nic sobie nie robią z zawartego w styczniu porozumienia w sprawie pokojowego rozwiązania konfliktu o to bogate w złoża ropy naftowej i gazu ziemnego terytorium.

Informację o nasilającej się obecności żołnierzy wenezuelskich potwierdzają nie tylko gujańskie media, ale również dziennikarze stacji CNN Brasil, powołujący się na zdjęcia satelitarne spółki Maxar.

"Wykonane w styczniu zdjęcia dowodzą rozwoju działań z bazy wojskowej na wenezuelskiej wyspie Anacoco na rzece Cuyuni, przy granicy z Gujaną" - podała brazylijska stacja telewizyjna.

Według niej, zdjęcia satelitarne Maxara pokazują również nową infrastrukturę i rosnącą liczbę gromadzonych przy granicy Gujany przez wenezuelską armię pojazdów opancerzonych.

W niedzielę dowództwo brazylijskiej armii podało, że wysłało w pobliże granicy tego kraju z Wenezuelą i Gujaną ponad 30 pojazdów, w tym transportery opancerzone. Ma to związek z ryzykiem wybuchu konfliktu zbrojnego.

Konflikt o region Essequibo

4 grudnia 2023 roku prezydent Wenezueli Nicolás Maduro ogłosił, że władze w Caracas uznają zorganizowane dzień wcześniej referendum w sprawie przyłączenia Essequibo do Wenezueli za wiążące. Dodał, że jego kraj odrzuca orzeczenie międzynarodowych arbitrów z 1899 roku, którzy ustalili przebieg granic, kiedy Gujana była jeszcze kolonią brytyjską.

Zainteresowanie Wenezueli regionem Essequibo, stanowiącym dwie trzecie terytorium Gujany, wzrosło, kiedy w 2015 roku odkryto tam bogate złoża ropy naftowej i gazu ziemnego.

Dwa dni po referendum wenezuelski prezydent wezwał państwowe firmy wydobywcze do rozpoczęcia eksploatacji złóż surowców naturalnych w Essequibo. Zapowiedział też szereg działań służących zajęciu tego obszaru przez Wenezuelę, m.in. wydawanie lokalnej ludności wenezuelskich dokumentów tożsamości.

W odpowiedzi na decyzje władz w Caracas władze Gujany ogłosiły rozpoczęcie ćwiczeń wojskowych w pobliżu granicy z Wenezuelą.