Wspomagacze przestały kojarzyć się wyłącznie ze sportowcami. Coraz więcej Niemców stosuje tzw. "doping w miejscu pracy". To jedna z ciemnych stron kryzysu.

Nie tylko maklerzy czy managerowie, ale nawet pracownicy fabryk sięgają po szerokie spektrum leków: począwszy od tych poprawiających koncentrację, skończywszy na uspokajających i nasennych. A wszystko ze strachu przed utratą pracy. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Moniki Sędzierskiej: