Doświadczenie, zdobyte przy fałszowaniu wyborów lokalnych, ekipa prezydenta Wiktora Janukowycza wykorzysta do sfałszowania wyborów parlamentarnych - oświadczyła była premier Ukrainy Julia Tymoszenko. O wyborach lokalnych powiedziała, że były to najbrudniejsze i najbardziej nieuczciwe wybory w historii niepodległej Ukrainy.

Ukraińcy wybierali władze lokalne 31 października. Mimo że od głosowania minęło dziewięć dni, oficjalne wyniki wyborów nie zostały dotąd ogłoszone. Nie opublikowano także danych dotyczących frekwencji wyborczej. Jednak zgodnie z sondażami, zwycięstwo w wyborach odniosła rządząca prezydencka Partia Regionów Ukrainy. Oznacza to, że w całym kraju kontynuowane jest podrabianie protokołów komisji wyborczych oraz korygowanie wyników wyborów z pomocą sądów i struktur siłowych - skomentowała te sondażowe dane Tymoszenko.

Była premier jest ponadto przekonana, że zapowiedziane niedawno przez Partię Regionów zmiany ustawy o wyborach do Rady Najwyższej (parlamentu) oznaczają, że obecne władze będą dążyć do sfałszowania także wyborów parlamentarnych. Ostrzegam ekipę Janukowycza, by nie pozwalała sobie na eksperymenty na narodzie. W 2004 r. obywatele potrafili się przed takimi eksperymentami obronić - mówiła była premier, przypominając o wydarzeniach pomarańczowej rewolucji. Doszło wówczas do protestów, wywołanych sfałszowaniem wyników wyborów prezydenckich ze strony obozu Janukowycza, kandydata ówczesnych władz. Jego rywalem był wówczas Wiktor Juszczenko, przedstawiciel opozycji. W wymuszonej przez protesty powtórce drugiej tury wyborów zwycięstwo odniósł Juszczenko.

Obecnie niektórzy ukraińscy komentatorzy twierdzą, że po zwycięstwie w wyborach do władz lokalnych Partia Regionów Janukowycza szykuje się do wyborów parlamentarnych już w przyszłym roku.

Na Ukrainie toczą się dyskusje wokół daty wyborów do parlamentu, związane z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, który anulował w październiku tzw. reformę konstytucyjną z 2004 r. i przywrócił konstytucję z 1996 r. Zgodnie z anulowaną reformą konstytucyjną kadencja parlamentu trwała pięć lat. Według przywróconych w październiku zapisów konstytucji z 1996 r., kadencja Rady Najwyższej trwa jednak cztery lata. Skład obecnego parlamentu został wyłoniony w 2007 r., co oznacza, że wybory parlamentarne powinny odbyć się już w przyszłym roku.