Prawie połowa Brytyjczyków nie widziała w tym roku na ulicy policjanta. To wynik ankiety przeprowadzonej wśród 12 tys. obywateli Wielkiej Brytanii.
Nie chodzi o liczbę radiowozów czy jednostek antyterrorystycznych - tego typu zabezpieczeń Brytyjczycy mają pod dostatkiem. Sprawa dotyczy widoku tzw. Bobby'ego, czyli policjanta przechadzającego się miarowym krokiem po ulicach.
"Bobby" był wszechobecny na starych filmach, pilnował porządku i zagadywał lokalnych mieszkańców. Taki widok powoli odchodzi już jednak do lamusa.
Jak ustalili autorzy ankiety, w tym roku takiego policjanta widziało zaledwie 44 proc. Brytyjczyków, a 7 proc. respondentów przyznało, że "Bobby" pojawiał się "od czasu do czasu".
Brytyjski podatnik rocznie płaci 3 miliardy funtów na utrzymanie policji. Zdaniem wielu obywateli, nie powinno się pochopnie rezygnować z tak pożytecznej i ważnej tradycji.
(ph)