Niecodzienne zjawisko, godne hollywoodzkich filmów fantastyczno-naukowych, we Francji. Z fal Atlantyku u wybrzeży kraju jak za skinieniem czarodziejskiej różdżki wyłoniła się tajemnicza bezludna wyspa...

Ten "cud natury" oblegany jest już przez turystów. Przypływają oni motorówkami, by piknikować na dziewiczej, stuhektarowej wyspie, którą zaczęła już pokrywać lądowa roślinność. Władze apelują jednak o zachowanie jak największej ostrożności, bowiem w czasie przypływów powierzchnia świeżo narodzonej wyspy u wybrzeży Akwitanii niedaleko Bordeaux kurczy się niekiedy do czterech hektarów.

Według specjalistów, wyspa powstała po zniszczeniu przez orkan Klaus i fale silnych wichur części nadbrzeżnych wydm. Zwały piasku znalazły się wówczas w oceanie.