Od dzisiaj w Rosji wydaje się tylko paszporty biometryczne. Miało być nowocześnie, ale cały system wydawania i odczytywania biometrycznych danych w praktyce nie działa.

Jak informuje reporter RMF FM Przemysław Marzec, zbudowany system jest całkowicie prowizoryczny, a w dodatku nie funkcjonuje tak, jak się tego spodziewano. Ponadto połowa nowych paszportów jest wybrakowana, ponieważ zdjęcia, które do dokumentu dostarczają Rosjanie, są fatalnej jakości.

Kolejnym problemem jest fakt, że dane z paszportów nie mogą być odczytane przez pograniczne służby. Na lotniskach nie mogli tego odczytać, ich skanery nie odczytują danych biometrycznych z tych paszportów - mówił jeden z rosyjskich urzędników. Z kolei szef Federalnej Służby Migracyjnej zaalarmował, że system wydawania paszportów jest tak przeciążony, że w każdej chwili może się po prostu zablokować.