21 cywilów zostało zastrzelonych przez siły rządowe. Siły bezpieczeństwa kontynuowały dziś ofensywę w kilku miastach. 17 osób zginęło w Dajr az-Zaur, które jest oblegane już od trzech dni. Dwóch cywilów poniosło śmierć w prowincji Idleb przy granicy z Turcją, a dwóch w Hamie na północy kraju.

Według obrońców praw człowieka, od marca w antyprezydenckich demonstracjach zginęło w Syrii około 2 tys. osób, w tym wielu w wyniku akcji pacyfikacyjnych syryjskiej armii. Reżim prezydenta Baszara el-Asada wydalił z kraju większość niezależnych dziennikarzy, dlatego trudno jest zweryfikować informacje podawane przez obie strony konfliktu.