Rząd Słowacji zdecydował w środę o wprowadzeniu wyrywkowych kontroli na granicy z Węgrami. To reakcja na kontrole na granicach Słowacji z Polską, Czechami i Austrią, które wprowadzono w związku ze wzrostem liczby nielegalnych migrantów przedostających się szlakiem bałkańskim na Słowację.

Słowackie kontrole na granicy z Węgrami mają trwać od 5 do 14 października. Według rządu przywrócenie kontroli jest jednym z kluczowych sposobów zmniejszenia liczby nielegalnych migrantów, którzy przedostają się przez Słowację do innych krajów UE.

Od początku roku do 1 października Słowacja zarejestrowała 39 688 nielegalnych migrantów. Jest to jedenastokrotny wzrost w porównaniu z tym samym okresem 2022 roku. "Na przykład tylko we wrześniu 2023 r. zarejestrowaliśmy więcej nielegalnych migrantów niż w całym ubiegłym roku" - stwierdził rząd.

Są kontrole, nie ma komplikacji

Wprowadzone wcześniej przez sąsiednie kraje wyrywkowe kontrole na granicach ze Słowacją, według relacji mediów nie wywołały w środę rano komplikacji w transporcie. Na głównych trasach nie tworzyły się korki. Najczęściej kontrolowane są samochody dostawcze i ciężarowe. 

Wkrótce po północy po czeskiej stronie granicy ze Słowacją został zatrzymany samochód dostawczy z polskimi numerami rejestracyjnymi, w którym przewożono migrantów: 16 dorosłych mężczyzn i troje dzieci; kierowca uciekł.

Lokalne samorządy nie wiedziały o zamknięciu granic

Słowackie media zwracają uwagę, że część małych przejść granicznych z Polską została zamknięta, a prowadzące przez nie drogi zostały zablokowane. O takim rozwiązaniu nie zostały poinformowane wcześniej lokalne samorządy. Chodzi m.in. o przejście Łysa nad Dunajcem - Niedzica; Łysa Polana lub między wsią Czirć a polskim Leluchowem. Burmistrz Czircza Michal Didik powiedział agencji TASR, że nie rozumie tego posunięcia, ponieważ w powiecie Stara Lubowla nie ma problemu z nielegalną migracją, która miała wymusić zamknięcie granicy.

Burmistrz Spiskiej Starej Wsi Jan Kurniava, na terenie której znajduje się przejście Łysa nad Dunajcem - Niedzica zwrócił uwagę, że nie został poinformowany przez struktury państwowe. Podkreślił, że przez to przejście wiele osób ze Słowacji codziennie jeździ do pracy. "W mediach wspominano o wyrywkowych kontrolach, ale nikt nie powiedział, że całkowicie zamkną przejście" - podkreślił Kurniava.

Kontrole na granicy ze Słowacją

Od północy z wtorku na środę obowiązują kontrole na granicy polsko-słowackiej. Do Polski można dostać się od naszego południowego sąsiada tylko przez wyznaczone przejścia graniczne. Decyzja władz jest uzasadniana potrzebą ograniczenia przemytu migrantów tzw. szlakiem bałkańskim. Przez najbliższych 10 dni utrudnienia dotkną jednak także osób korzystających z małego ruchu granicznego czy przekraczających dotychczas granicę na tatrzańskich szlakach turystycznych.

Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o przywróceniu tymczasowo kontroli granicznej ze Słowacją opublikowano we wtorek wieczorem w Dzienniku Ustaw. Obowiązuje ono od północy w środę (4 października) przez 10 dni - do 13 października.

"W okresie od dnia 4 października 2023 r. do dnia 13 października 2023 r. przywraca się tymczasowo kontrolę graniczną osób na granicy państwowej z Republiką Słowacką" - zapisano w rozporządzeniu "w sprawie przywrócenia tymczasowo kontroli granicznej osób przekraczających granicę państwową stanowiącą granicę wewnętrzną".

Rozporządzenie przewiduje, że "zakres kontroli granicznej osób, w tym możliwość jej ograniczenia na zasadach określonych w kodeksie granicznym Schengen, będzie dostosowany odpowiednio do stopnia zagrożenia porządku publicznego lub bezpieczeństwa państwa w związku z wystąpieniem poważnego zagrożenia nielegalną imigracją na polsko-słowackim odcinku granicy państwowej".

W dokumencie wskazano przejścia graniczne, którymi można przekraczać granicę Słowacji z Polską.

Są to drogowe przejścia Barwinek i Radoszyce (woj. podkarpackie), Muszynka, Piwniczna Zdrój, Jurgów i Chyżne (woj. małopolskie), Korbielów i Zwardoń (woj. śląskie). Kolejowe przejścia graniczne ze Słowacją to Łupków (Podkarpackie), Muszyna (Małopolskie) i Zwardoń (Śląskie) - wynika z załącznika do rozporządzenia.

Przejścia drogowe otwarte są całodobowo i dostępne dla ruchu osobowego i towarowego zgodnie z parametrami danej drogi, a kolejowe dla ruchu osobowego i towarowego - w godzinach otwarcia stacji kolejowych.

Otwartych będzie 11 pieszych przejść granicznych, ale przeznaczone będą wyłącznie dla obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) - stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej oraz ich małżonków i dzieci oraz ich małżonków i dzieci. 

Zgodnie z rozporządzeniem to otwarte całodobowo przejścia: Ożenna (Podkarpackie), Konieczna, Leluchów, Niedzica, Łysa Polana, Chochołów i Winiarczykówka (Małopolskie), Ujsoły, Bór, Zwardoń i Jaworzynka (Śląskie).