Prezydent USA George W. Bush nałożył sankcje na przedstawicieli syryjskich władz, których Stany Zjednoczone obwiniają o korupcję i odpowiedzialność za utrudnianie stabilizacji Iraku.

Jak wyjaśnia oświadczenie Białego Domu, chodzi o zamrożenie aktywów posiadanych w USA przez osoby czerpiące zyski z korupcji lub odpowiedzialne za podważanie wysiłków na rzecz stabilizacji Iraku. Wśród objętych sankcjami są przedstawiciele władz syryjskich i ich wspólnicy.

Administracja prezydenta Busha oskarża Damaszek o sponsorowanie terroryzmu, niedostateczne zapobieganie przenikaniu bojowników do sąsiedniego Iraku oraz niewystarczające starania o powściągnięcie bojowników Hamasu i Hezbollahu, a także o destabilizowanie Libanu. Damaszek odrzuca te oskarżenia.

W środowym oświadczeniu Białego Domu również mówi się o ograniczaniu przez Syrię suwerenności Libanu oraz wspieraniu przez Damaszek terroryzmu, a także o ograniczaniu przez władze swobód demokratycznych w samej Syrii.

Nowe sankcje rozszerzają te dotychczas obowiązujące, wprowadzone w poprzednich latach. W 2004 roku USA objęły Syrię m.in. zakazem amerykańskiego eksportu towarów innych niż żywność i leki, ograniczyły wymianę bankową i zawiesiły ruch lotniczy między oboma krajami. W 2007 roku niektórych przedstawicieli Syrii objęto zakazem wjazdu do USA.