Rura na dnie Bałtyku połączyła rosyjski Wyborg i niemiecki Greifswald. Po wakacjach, na przełomie września i października, bałtycką rurą popłynie gaz. Ułożenie tysiąca dwustu dwudziestu czterech kilometrów gazociągu zajęło 13 miesięcy.

Ostatnim etapem było połączenie trzech fragmentów rury leżącej już na dnie Bałtyku. Teraz sprawdzana jest wytrzymałość gazociągu. Potem zostanie on wypełniony azotem do czasu kiedy rozpocznie się tłoczenie gazu.

Zbudowanym już odcinkiem można przesłać ponad 27 miliardów metrów sześciennych gazu w ciągu roku. Równocześnie Rosjanie zaczęli układać druga nitkę gazociągu. W tej chwili trwają prace na pograniczu wód terytorialnych Finlandii i Estonii.