Zajmie się tym komórka resortu spraw zagranicznych powołana do życia jeszcze za Stalina. Pomogą jej w tym jednak nowocześnie myślące agencji PR-owskie. Rosjanie chcą też przekonać do siebie Polaków.

Na słowo Polska Eleonora Mitrofanowa z MSZ, z którą rozmawiał korespondent RMF FM rozkłada ręce i przyznaje, że żadne sztuczki tu nie zadziałają: Bo jeżeli gęba krzywa, żadne zwierciadło jej nie wyprostuje. I dodaje: O Polsce mogę powiedzieć ciekawostkę. Po rozpadzie Związku radzieckiego zainteresowanie naszym językiem spadło u was do zera. Teraz tam, gdzie są fakultety języka rosyjskiego stoi kolejka.

Oficjalnie więc Rosja będzie ocieplać swój wizerunek, promując aktywnie naukę języka. Jak jednak przyznają nieoficjalnie w MSZ-cie dawne kontakty z czasów przyjaźni polsko-radzieckiej także się przydadzą.