Najbardziej obawiamy się, że rozwój sytuacji może doprowadzić, tak jak w innych krajach, do represyjnego reżimu radykalnego islamu. W sytuacji chaosu zorganizowany ruch islamski może przejąć kontrolę nad krajem. Tak stało się w Iranie -powiedział premier Izraela. Benjamin Netanjahu obawia się, że Egipt może pójść drogą Iranu i kontrolę nad państwem przejmie zorganizowany ruch islamski.

Netanjahu wyraził nadzieję, że zawarty ponad 30 lat temu układ pokojowy z Egiptem przetrwa wszystkie zmiany, które zachodzą w Kairze. To najostrzejsza wypowiedź Netanjahu od czasu wybuchu zamieszek przeciwko prezydentowi Egiptu Hosniemu Mubarakowi, najbliższemu od lat sojusznikowi Izraela w świecie arabskim.

Dziennik "Haarec" napisał, że Izrael zwrócił się poufnie do Stanów Zjednoczonych i krajów europejskich o wsparcie stabilności władzy prezydenta Mubaraka w Egipcie.

Egipt był pierwszym krajem arabskim, który podpisał układ pokojowy z Izraelem w 1979 roku.