Półtoraroczne dziecko odnaleziono w środę żywe na indonezyjskiej wyspie Pagai Seltan w miejscu, przez które kilka dni temu przeszła niszczycielska fala tsunami. Chłopczyk, którego znaleziono w kępie drzew, dochodzi do siebie w ośrodku medycznym. Jego rodzice zginęli.

Falę tsunami spowodowało w poniedziałek wieczorem trzęsienie ziemi o sile 7,7 stopnia w skali Richtera. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 343, a 338 osób uznano za zaginione. W szpitalach przebywa około 400 rannych, a około 4 tysiące osób straciły dach nad głową.

Archipelag Mentawai jest jednym z najbardziej narażonych na trzęsienia ziemi regionów Indonezji.