W Niemczech ruszyła operacja stawiania tankowca z kwasem siarkowym. Jednostka przewróciła się na Renie prawie dwa tygodnie temu. Prowadzący akcję ostrzegają, że na statku w każdej chwili może dojść do wybuchu.

Po obu stronach tankowca stanęły dźwigi, a pod barką zamontowano stalowe liny, które mają unieruchomić okręt. Dopiero wtedy możliwe będzie jego przeszukanie. Od 11 dni ratownicy nie mogą odnaleźć dwóch członków załogi. W dnie statku zostanie wywiercona dziura, by wypompować 2400 ton kwasu siarkowego. Cała operacja ma zająć trzy tygodnie. Żegluga w miejscu wypadku została wstrzymana.