W Detroit zmarł amerykański kardynał polskiego pochodzenia Edmund Casimir Szoka. Duchowny miał 86 lat. Przez długi czas jako gubernator Państwa Watykańskiego był jednym z najbliższych współpracowników i doradców Jana Pawła II.

O śmierci purpurata poinformowała archidiecezja w Detroit. Watykaniści wspominają kardynała Szokę jako bardzo pogodnego hierarchę o energicznym usposobieniu. Purpurat bezskutecznie próbował wprowadzić zakaz ruchu samochodów na terenie Watykanu, argumentując, że wywołują one chaos. To z jego inicjatywy zaczęto też wymierzać mandaty za złe parkowanie za Spiżową Bramą i uregulowano ruch aut na tym terenie.

Edmund Szoka urodził się 14 września 1927 roku w Grand Rapids w stanie Michigan w rodzinie polskich imigrantów. Na czele tamtejszej archidiecezji stanął w 1981 roku. 7 lat później Jan Paweł II mianował go kardynałem. Od 1990 roku kard. Szoka pracował w Watykanie jako wpływowy przewodniczący Prefektury ds. Ekonomicznych Stolicy Apostolskiej, odpowiedzialny za finanse za Spiżową Bramą.

W 1997 roku Jan Paweł II mianował Szokę gubernatorem Państwa Watykańskiego. Funkcję tę pełnił do 2006 roku, a rezygnację złożył na ręce Benedykta XVI.

(mn)