Kubański dysydent Guillermo Farinas, uhonorowany nagrodą im. Sacharowa przez Parlament Europejski, zaapelował o "położenie kresu dykaturze" na Kubie.

Pan Farinas i jego osiągnięcia w walce o prawa człowieka są ucieleśnieniem tego, za co przyznawana jest nagroda im. Sacharowa - dodał Jarosław Wałęsa.

Farinas - psycholog, dziennikarz i dysydent - już 23 razy ogłaszał strajk głodowy w proteście przeciwko komunistycznemu reżimowi na Kubie. Jeden z ostatnich protestów głodowych Farinasa, zakończony w lipcu, trwał ponad cztery miesiące. Kubańczyka wspierał wówczas m.in. były prezydent RP Lech Wałęsa, prosząc go, by zaprzestał głodówki i służył krajowi swoim życiem. Darzę Pana wielkim podziwem, szanuję Pana, Pańską opinię i to, co zrobił Pan dla Polski, ale nie mogę przerwać strajku głodowego. Wybrałem ten sposób walki z totalitaryzmem, walki o wolność na Kubie i muszę być konsekwentny. Jeżeli umrę, proszę Pana tylko o to, by złożył Pan kwiaty na moim grobie, gdy Kuba będzie wolna - odpowiedział mu w marcu Farinas.

Ceremonia wręczenia nagrody odbędzie się 15 grudnia na sesji plenarnej PE w Strasburgu. Parlament Europejski przyznaje nagrodę od 1988 roku. Wśród laureatów z poprzednich lat są między innymi Nelson Mandela, Alaksandr Milinkiewicz, Kofi Annan i rosyjska organizacja obrońców praw człowieka Memoriał.