Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że sugestii wykluczenia jego kraju z grupy krajów G8 nie można traktować poważnie. Wykluczenie naszego sąsiada z grupy najbardziej uprzemysłowionych państw świata zasugerował kandydat Republikanów na stanowisko prezydenta USA, John McCain.

Amerykański senator ostro skrytykował w marcu przeprowadzone w Rosji wybory prezydenckie. Wytknął ich niedemokratyczny charakter i wezwał do wykluczenia Rosji z G8. McCain stwierdził, że klub G8 zrzesza kraje, które wierzą w wolną i otwartą gospodarkę, wolne i otwarte społeczeństwo, wolne i uczciwe wybory.

Oczywiste jest, że wszelkie tezy o konieczności wykluczenia Rosji lub nacisku na Rosję wyglądają po prostu niepoważnie - powiedział Dmitrij Miedwiediew. Jak zaznaczył rosyjski przywódca, klub G8 istnieje nie dlatego, że to się komuś podoba czy nie, lecz dlatego, że to obiektywnie najpotężniejsze gospodarki i najpoważniejsi z punktu widzenia polityki zagranicznej gracze.

Szczyt G8, czyli najbardziej uprzemysłowionych krajów (tj. USA, Japonii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Kanady) i Rosji odbędzie się w przyszłym tygodniu w Japonii.