Jest za wcześnie na poparcie bułgarskiej kandydatury do strefy Schengen a ostateczna decyzja nie zapadła - mówi niemiecka kanclerz Angela Merkel. "Niemcy dokonają uczciwej i sprawiedliwej oceny, na podstawie której zostanie podjęta decyzja o przyłączeniu Bułgarii do Schengen. (...) Nie mogę dziś powiedzieć, jakiej oceny dokonamy w listopadzie" - zaznaczyła Merkel na konferencji po rozmowach z bułgarskim premierem Bojko Borysowem.

Merkel powiedziała, że Bułgaria i Rumunia, którą kanclerz Niemiec odwiedzi jutro, będą oceniane osobno. Dodała, że krajom tym nie będą stawiane polityczne wymagania, decydujące będą wyłącznie kryteria techniczne: przestrzeganie nadrzędności prawa i spełnienie wymogów przy wydawaniu wiz obywatelom z krajów spoza UE oraz brak korupcji w tym procesie.

Te sprawy nie mają nic wspólnego z problemem romskim - podkreśliła kanclerz. Merkel dodała, że w Bułgarii ostatnio obserwuje się postęp w walce z przestępczością zorganizowaną i korupcją.

Bułgaria liczy na wejście do Schengen w marcu 2011 r.