Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew odznaczył na Kremlu rosyjskich szpiegów, którzy w lipcu zostali wydaleni ze Stanów Zjednoczonych w ramach wymiany na szpiegów przetrzymywanych w więzieniach w Rosji. Agenci otrzymali "najwyższe odznaczenia państwowe".

Dziesięcioro głęboko zakonspirowanych rosyjskich agentów o sfabrykowanej tożsamości (tzw. nielegałów) zostało aresztowanych przez Amerykanów na terenie USA 27 czerwca. W trakcie przesłuchań wszyscy przyznali się do prowadzenia działalności wywiadowczej.

W lipcu doszło do największej od końca zimnej wojny wymiany agentów między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Amerykanie przekazali Moskwie 10 rosyjskich agentów, a Rosjanie zwolnili cztery osoby, które odbywały w Rosji kary więzienia za kontakty ze służbami wywiadowczymi Zachodu.