FBI wszczęło śledztwo w sprawie laserów jakie zostały wycelowane w lądujące samoloty na lotnisku O`Hare w Chicago. W ubiegłym tygodniu czerwone światło tylko przestraszyło pilotów. Na szczęście nie doszło do tragedii.

Wiązka czerwonego światła zelektryzowała załogi kilku samolotów. Nikt bowiem nie wiedział, czy czerwone światło to tylko głupi żart, czy ktoś przypadkiem nie celuje z broni w stronę samolotu.

Ujawniono też, że czerwoną kropkę zauważono m.in. w kokpicie samolotu który lądował chwilę przed startem prezydenckiego Air Force One z Barackiem Obamą na pokładzie. FBI wszczęło śledztwo w tej sprawie po doniesieniu złożonym przez Federalną Administrację Lotnictwa.