Izraelskie lotnictwo w czwartek po południu, po wygaśnięciu kilkugodzinnego rozejmu z Hamasem, zbombardowało kilka razy Strefę Gazy - poinformowali świadkowie. Według palestyńskich służb ratowniczych w jednym z bombardowań zginęło troje palestyńskich dzieci.

Świadkowie informowali, że po wygaśnięciu rozejmu o godz. 15 czasu lokalnego (14 w Polsce) izraelskie lotnictwo dokonało trzech nalotów. Pierwszy z nich wymierzony był w niezamieszkany region Bejt Lahija na północy Strefy Gazy. Celem kolejnego była wschodnia dzielnica miasta Gaza, a trzecie uderzenie wymierzone było w obóz dla uchodźców w centralnej części palestyńskiego terytorium.

Nieco później rzecznik palestyńskich służb ratowniczych Aszraf al-Kudra powiedział, że w izraelskiej operacji w dzielnicy Sabra, w centrum Gazy, zginęło troje dzieci z tej samej rodziny.

Pięciogodzinne zawieszenie broni między Izraelem a radykalnym Hamasem miało umożliwić udzielenie poszkodowanym pomocy humanitarnej. Obie strony zgodziły się na rozejm w związku z apelami ONZ. Wojsko Izraela poinformowało, że w ciągu tego czasu terytorium kraju zostało ostrzelane ze Strefy Gazy. Pociski rakietowe miały spaść na miasto Aszkelon w czasie, kiedy przestał obowiązywać tymczasowy rozejm.

Tego samego dnia oenzetowska agencja pomocy uchodźcom UNRWA poinformowała, że po raz pierwszy w jednej ze swoich szkół w Strefie Gazy odkryła rakiety.

W środę w czasie jednej z rutynowych inspekcji w budynkach UNRWA odkryto ok. 20 rakiet ukrytych w pustej szkole w Strefie Gazy - przekazano. UNRWA zdecydowanie potępiła "ugrupowanie lub ugrupowania odpowiedzialne za umieszczenie broni w jednym z obiektów" agencji.

Jak podkreśliła UNRWA, incydent, "pierwszy tego rodzaju w Strefie Gazy, naraża na niebezpieczeństwo cywilów i personel agencji". Ostrzeżono, że zagrożona jest dalsza działalność UNRWA, która ma nieść pomoc palestyńskim uchodźcom i ich chronić".

Agencja, deklarując swoją "neutralność", usunęła broń ze szkoły.

W ciągu 10 dni izraelskich bombardowań w Strefie Gazy zginęło ponad 230 osób, a 1,7 tys. zostało rannych - wynika z danych lokalnych władz. Według ONZ ponad trzy czwarte ofiar to cywile.

(jad)