Co najmniej pięć osób zginęło a 18 zostało rannych przed posterunkiem policji w Basrze, na południu Iraku. Zamachowiec samobójca wysadził się w powietrze w samochodzie wyładowanym materiałami wybuchowymi - poinformowały miejscowe władze.

Zamachowiec staranował bramę i próbował uderzyć swym pojazdem w budynek posterunku. Kiedy policjanci próbowali go zatrzymać, zdetonował ładunki; większość zabitych i rannych to funkcjonariusze sił bezpieczeństwa.

Do zamachu doszło w czasie porannego szczytu komunikacyjnego w Basrze, która staje się głównym portem eksportującym iracką ropę naftową. Zamachy w tym mieście zdarzają się rzadko - pisze agencja Associated Press.