Francuska policja wszczęła śledztwo w sprawie próby otrucia rosyjskiej działaczki praw człowieka, Kariny Moskalenko. W jej samochodzie w Paryżu znaleziono dużą ilość substancji przypominającej rtęć. Kobieta wymaga leczenia szpitalnego, więc nie będzie mogła stawić się jutro w moskiewskim sądzie na rozprawie dotyczącej zabójstwa znanej rosyjskiej dziennikarki Anny Politkowskiej.

Moskalenko reprezentuje rodzinę zamordowanej dwa lata temu, przeciwnej Kremlowi dziennikarki Anny Politkowskiej. Ponadto reprezentuje także interesy między innymi Michaiła Chodorkowskiego, więzionego w Rosji byłego szefa koncernu naftowego Jukos i przeciwnika Kremla. W 1994 roku założyła natomiast Centrum Międzynarodowej Pomocy Prawnej w Moskwie, czyli organizację pozarządową, która specjalizuje się w obronie zatrzymanych rosyjskich więźniów i zaginionych w Czeczenii.