Fiasko francuskiego przemysłu zbrojeniowego. Produkcja najnowocześniejszych samolotów bojowych typu „Rafale" zostanie wstrzymana. Myśliwce były reklamowane jako jedne z najlepszych na świecie. Nie kupił ich jednak żaden kraj, bo okazały się za drogie.

Wbrew wcześniejszym przewidywaniom, zainteresowanie „Rafalami” wyraziła tylko francuska armia. Zamówiła prawie 300 maszyn za ponad 43 miliardy euro.

Koszty produkcji wielozadaniowych samolotów bojowych okazały się astronomicznie wysokie. Każda latająca forteca tego typu kosztuje ponad 150 milionów euro. Eksperci alarmują, że fiasko produkcji tych maszyn jest podwójne, bo - mimo kryzysu - francuski rząd ma ręce związane kontraktem podpisanym z producetem. Umowa z koncernem Dassault Aviation pożera aż jedną trzecią wydatków zbrojeniowych ministerstwa obrony. Zabraknie przez to pieniędzy na modernizację reszty arsenału obronnego Francji.