Tajfun Hagupit dotarł w sobotę do wschodnich wybrzeży Filipin, przynosząc ulewy i porywisty wiatr zrywający dachy i linie energetyczne i powalający drzewa. W związku z tą sytuacją ewakuowano około miliona ludzi, co według ONZ stanowi jedną z największych ewakuacji w czasach pokoju.

Sekretarz generalna filipińskiego Czerwonego Krzyża Gwendolyn Pang powiedziała w wywiadzie telewizyjnym, że jeszcze przed uderzeniem żywiołu ewakuowano ok. miliona ludzi. Jak dodała, "była silna świadomość konieczności podjęcia wczesnych działań, współpracy i ewakuacji wyprzedzającej".

Tajfun Hagupit spowodował jedną z największych ewakuacji, z jakimi mieliśmy do czynienia w czasach pokoju - ocenił rzecznik biura ONZ ds. redukowania ryzyka kataklizmów w Genewie Denis McClean.

Jak poinformowano, żywioł nieco zelżał i klasyfikowany jest obecnie jako tajfun kategorii trzeciej, o dwa poziomy poniżej od niszczycielskiego huraganu Haiyan, zwanego również Yolanda, który spustoszył Filipiny w ubiegłym roku.

Według filipińskich służb jest raczej mało prawdopodobne, by tajfun dotarł do stolicy, Manili, zamieszkanej przez ok. 12 milionów ludzi.