Popsuta zwrotnica była przyczyną wykolejenia się pociągu pasażerskiego z Pragi do Warszawy. Do zdarzenia doszło wczoraj przed południem w czeskiej stolicy.

Wykolejone wagony pociągu "warszawskiego" wciągnięto na tory w sobotę do godziny 13, lokomotywę dopiero wieczorem - dziewięć godzin po wypadku - stwierdził rzecznik Czeskich Kolei Alesz Ondruj.

Pełen ruch na miejscu wypadku wznowiono dopiero dziś rano. Wczoraj większość pociągów w Czechach miało nawet kilkudziesięciominutowe opóźnienia. Skład EuroCity wykoleił się bowiem na odcinku o największym natężeniu ruchu.

Szkody związane z wykolejeniem wstępnie oszacowano na ponad milion koron, czyli ok. 138 tys. zł.