Oddziały libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego zaatakowały rebeliantów przy użyciu czołgów, samolotów i rakiet. Do ataku doszło na linii frontu między wschodnią i zachodnią Libią.

Rebelianci podkreślają, że nie mają wystarczającego potencjału bojowego. Tam umierają ludzie. Oddziały Kadafiego mają rakiety, samoloty, czołgi i broń ciężką, a my dysponujemy tylko karabinami maszynowymi i granatnikami - powiedział jeden z rebeliantów wracający z linii frontu.