W Danii zatrzymano dziś trzech członków irańskiej organizacji opozycyjnej. Chodzi pochwalanie sprawców dokonanego we wrześniu w mieście Ahwaz w Iranie zamachu terrorystycznego, w którym zginęło co najmniej 25 osób. Jak oświadczył policyjny rzecznik Bjoerke Kierkegaard, chodzi o czyn zakazany przez duńskie prawo i zagrożony karą grzywny lub pozbawienia wolności na okres do dwóch lat.

W Danii zatrzymano dziś trzech członków irańskiej organizacji opozycyjnej. Chodzi pochwalanie sprawców dokonanego we wrześniu w mieście Ahwaz w Iranie zamachu terrorystycznego, w którym zginęło co najmniej 25 osób. Jak oświadczył policyjny rzecznik Bjoerke Kierkegaard, chodzi o czyn zakazany przez duńskie prawo i zagrożony karą grzywny lub pozbawienia wolności na okres do dwóch lat.
Ataki w Ahwazie w Iranie / AA/ABACA /PAP/Abaca

Wszyscy trzej zatrzymani są członkami Arabskiego Ruchu Walki o Wyzwolenie Ahwazu (ASMLA), który odrzuca wysuwane przeciwko niemu oskarżenia o dokonanie zamachu w trakcie defilady żołnierzy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w Ahwazie. Spośród śmiertelnych ofiar zamachu 13 było żołnierzami.

Duńskie służby bezpieczeństwa wewnętrznego podały, że 28 września podjęto  operację policyjną, która na krótko odcięła Kopenhagę od reszty kraju. Celem było udaremnienie zamachu służb specjalnych Iranu na mieszkającego w Danii działacza ASMLA. Personaliów tego działacza nie ujawniono.

Iran zdecydowanie odrzucił wiązanie go z tą sprawą, którą określił jako izraelski spisek mający zakłócić stosunki Teheranu z Unią Europejską.

Dziś przeprowadzono w Danii kilka obław policyjnych, a ASMLA pozostaje pod ochroną policji w związku z obawami, iż nadal może być celem ataku.

(mch)