Trzej tureccy marynarze zginęli, a pięciu zaginęło, gdy ich frachtowiec zderzył się na Adriatyku z promem pasażerskim i zatonął. Do kolizji doszło ok. 20 mil od portu Durres w Albanii.

Ciało jednego z marynarzy wydobyto z wody na pokład promu, dwóch innych nie udało się odnaleźć. Dwóch marynarzy uratowano.

Jeden z nich, 54-letni Ahmet Soyturk, powiedział, że Reina 1 wiozła zboże z rosyjskiego portu Noworosyjsk nad Morzem Czarnym do Czarnogóry. Statek poszedł na dno w ciągu zaledwie dwóch minut - powiedział.

Na promie, gdzie było ok. 200 pasażerów, nikt nie ucierpiał. Policja albańska nie podała przyczyn kolizji.