Tragiczna pomyłka sił NATO w Afganistanie. Zginęło siedmiu, w tym trójka dzieci. Rannych zostało 5ć osób. W prowincji Helmand śmigłowiec Sojuszu omyłkowo otworzył ogień do dwóch samochodów. Mieli nimi jechać szefowie miejscowych talibów.

Afgańscy cywile zostali wczoraj przez omyłkę zabici i ranni w okręgu Naw Zad w prowincji Helmand - ogłosiły w komunikacie kierowane przez NATO Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie (ISAF).

Według gubernatora prowincji Helmand zginęło dwóch mężczyzn, dwie kobiety i troje dzieci, a mężczyzna, kobieta i troje dzieci zostali ranni.

Powiadamiając o omyłce NATO nie podało bilansu ofiar.

Niedawne dane ONZ mówią, że w roku 2010 w Afganistanie zginęło co najmniej 2777 cywilów. Ok. trzech czwartych tych ofiar jest przypisywana działaniom bojowników. Niemniej władze Afganistanu twierdzą, że liczba cywilów zabitych przez NATO jest za wysoka.