Prywatna firma AMZ z Kutna przekazała polskiej armii dwa pierwsze Żubry, transportery opancerzone swojej konstrukcji. Będą przewozić wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych Poprad - informuje "Rzeczpospolita".

Żubr, silnie opancerzony, odporny na miny transporter zaprojektowany pierwotnie jako wóz piechoty mieszczący od ośmiu do dziesięciu żołnierzy i przystosowany do przewożenia na pokładzie herkulesów C 130, będzie wykorzystywany w armii jako platforma do instalowania specjalistycznego wyposażenia i uzbrojenia.

AMZ, która przychody - 100 mln zł w zeszłym roku - czerpie głównie z montowania ambulansów, bankowozów i autobusów, robi nie tylko Żubry. Właśnie zaczyna prace nad ośmiokołowym, ponadtrzydziestotonowym, pływającym transporterem, którym będzie można przewozić np. wyrzutnie rakiet czy radarów. Firma dostarczyła także polskiej żandarmerii i nowej armii irackiej lżejsze pojazdy opancerzone Dzik. Samochody patrolowe Tur, skonstruowane specjalnie dla zagranicznych misji, są oferowane obecnie w przetargu w Indiach. O opancerzonym, lżejszym patrolowcu z Kutna myślą siły zbrojne Arabii Saudyjskiej - zadowolone z wcześniejszych dostaw 300 sanitarek, wozów łączności i dowodzenia.

Najbardziej inżynierowie z Kutna dumni są z kontraktu dla Bundeswehry - 20 sanitarek. W konkursie AMZ wygrało z niemieckimi potentatami.