​Dwadzieścia osiem osób zostało poszkodowanych po tym, jak ktoś rozpylił nieznaną substancję w Zespole Szkół Powiatowych w Przasnyszu na Mazowszu. Dziesięć osób trafiło do szpitala. O sprawie donosi reporter RMF FM Michał Dobrołowicz.

W Przasnyszu około godz. 11.00 dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące zasłabnięcia i złego samopoczucia osób w Zespole Szkół Powiatowych przy ul. Sadowej - przekazała w piątek PAP mł. asp. Ilona Cichocka z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu.

Z budynku szkół ewakuowano ponad 300 osób. To przede wszystkim uczniowie oraz pracownicy szkoły, wśród nich 25-ciu nauczycieli.

Poszkodowani skarżą się na bóle głowy, brzucha i podkrążone oczy.

Wszyscy uczniowie muszą przejść badania, po których są kierowani do sali gimnastycznej na półgodzinną obserwację.

Obiekt sprawdziła grupa chemiczna z Ciechanowa, ale nie stwierdzono żadnego zagrożenia - powiedziała mł. kpt. Katarzyna Urbanowska, oficer prasowy mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP.

Rzecznik zasugerowała, że mogło to mieć związek z tym, że gdy zaczęły się omdlenia, w szkole od razu otwarto okna.

Opracowanie: