Zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu usłyszał świeżo upieczony wójt małopolskich Radziemic. Tomasz W. spędził sylwestra i Nowy Rok w policyjnej izbie zatrzymań. Po wytrzeźwieniu został wypuszczony do domu.

Wójt został zatrzymany w sylwestrowy poranek w domu. Policjanci pojawili się u niego, ponieważ dostali zgłoszenie, że kilka godzin wcześniej uderzył swoim autem w inny samochód. Mimo kolizji kierowca uciekł z miejsca zdarzenia, ale jego pojazd został natychmiast rozpoznany i zapamiętany.

Po badaniu alkomatem okazało się, że wójt ma prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie przesłuchania nie przyznał się do winy - twierdził, że samochodem kierowała jego żona. Policja i prokuratura mimo tych wyjaśnień zdecydowały się jednak przedstawić mu zarzut kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu.