W Mielcu na Podkarpaciu zakończyła się trwająca od rana ewakuacja bloku mieszkalnego i sąsiadującego z nim przedszkola. Była ona konieczna, bo w jednym z mieszkań policja znalazła broń, amunicję i produkty do wytwarzania materiałów wybuchowych.

Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano 106 osób. Jak poinformowała Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji, wszyscy mogą już wracać do budynków.

Policyjni pirotechnicy i wojskowi saperzy wynieśli z mieszkania znalezione militaria. Przewieziono je na poligon, gdzie będą zneutralizowane.

Policja zatrzymała 30-letniego mężczyznę, który miał w mieszkaniu kilkadziesiąt granatów ręcznych i moździerzowych, około 50 sztuk amunicji strzeleckiej i produkty wykorzystywane do wytwarzania materiałów wybuchowych. Znaleziono także środki odurzające.