Do Euro 2012 zostało tylko 844 dni, tymczasem wszystkie cztery polskie miasta - gospodarze imprezy mają problemy z przygotowaniami do mistrzostw Europy w 2012. Coraz więcej inwestycji planowanych na Euro jest opóźnionych - pisze "Gazeta Wyborcza".

Wrocław stara się zdążyć ze stadionem. Poznań utknął z rozbudową lotniska. Gdańsk nie spieszy się z nowymi drogami na Euro. Warszawa, zamiast budować nowy Dworzec Centralny, tylko zmodernizuje stary obiekt.

Spółka PL.2012, która odpowiada za przygotowania do imprezy, co kilka miesięcy sprawdza, jak miastom gospodarzom idą przygotowania. I wytyka opóźnienia. Na czerwono oznacza projekty opóźnione krytycznie, na żółto - do nadrobienia. Kolor zielony oznacza, że wszystko idzie zgodnie z planem.

Ostatnia weryfikacja z początku roku pokazuje, że kłopoty z wywiązaniem się z planu mają wszystkie cztery miasta: Warszawa, Wrocław, Poznań i Gdańsk.

Władze tych czterech miast uważają jednak, że przygotowania są tak zaawansowane, że można się już promować za granicą. Już w marcu na największych w Europie targach nieruchomości w Cannes miasta gospodarze zaprezentują swoją ofertę na jednym stoisku. Poza tym Gdańsk, Poznań, Warszawa i Wrocław głowią się, jak zapewnić tanią bazę noclegową dla kibiców, którzy przyjadą na mistrzostwa bez biletu.

W gdańskiej części planu spółki, status zielony ma niespełna połowa projektów - dziesięć z 22. Na żółto zaznaczono osiem inwestycji, na czerwono cztery. Ale to nie powód do niepokoju, bo większość planów na Euro 2012 ma mały związek z mistrzostwami. Gdańsk wrzucił do worka "Euro" praktycznie wszystkie planowane nowe drogi, rozbudowę linii tramwajowych do nowych dzielnic czy budowę Europejskiego Centrum Solidarności. Do wypełnienia zaleceń UEFA brakuje jedynie wzorowo budowanego stadionu, nowego terminalu na lotnisku oraz dwujezdniowego połączenia centrum z obwodnicą. Gorzej jest z lotniskiem, które zostało zaznaczone na kolor żółty. Największy problem to nowy terminal - rozstrzygnięto przetarg, ale budowa zacznie się najwcześniej za miesiąc. Największe opóźnienia dotyczą jednak dwóch inwestycji drogowych - Trasy Słowackiego i Sucharskiego.

W Poznaniu ponad połowa z 14 inwestycji ma opóźnienie. Ale za to już za pół roku Poznań jako pierwsze miasto będzie się mógł się poszczycić gotowym stadionem. Poznaniacy mają problem z trzema projektami związanymi z modernizacją lotniska. Kolorem żółtym napiętnowano aż pięć z dziesięciu inwestycji związanych z komunikacją.

Oprócz Stadionu Narodowego Warszawa ma do zrealizowania pięć inwestycji komunikacyjnych, dwie lotniskowe, trzy remonty dworców kolejowych. A także trzy związane z modernizacją tzw. Warszawskiego Węzła Kolejowego, budowę tunelu, dzięki któremu na lotnisko z centrum miasta będzie można dojechać koleją, a także rozbudowę oczyszczalni ścieków Czajka. W sumie inwestycji jest 17, opóźnionych siedem - jedna miejska i sześć kolejowych, w tym dwie bez szans na Euro.

We Wrocławiu kolorem czerwonym oznaczono przede wszystkim budowę stadionu. Miasto zerwało w grudniu umowę z wykonawcą - Mostostalem, gdy okazało się, że opóźnienia przy stadionie są krytyczne, a termin oddania do użytku, początek 2011 r., nierealny. Umowę z nowym wykonawcą podpisano dwa tygodnie temu, ale na stadionie nic się nie dzieje. Nie ma opóźnień w budowie dróg łączących stadion z lotniskiem i centrum. Większość przetargów już rozstrzygnięto i trwają prace budowlane.