Na 9 lat pozbawienia wolności skazał krakowski Sąd Okręgowy bezdomnego czyściciela szyb, który nożem zaatakował kierowcę na skrzyżowaniu ulic w Krakowie. Sąd uznał, że Salvatore J. zadając dwa mocne ciosy nożem kierowcy, który nie wyrażał zgody na umycie szyb, godził się z możliwością jego zabójstwa.

To już drugi wyrok w tej sprawie. W poprzednim procesie Salvatore J. został skazany na 10 lat pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa, ale wyrok został uchylony w wyniku apelacji. Kwestią zasadniczą okazało się, czy oskarżony działał z "zamiarem bezpośrednim" zabójstwa, czy z "ewentualnym".

Do napaści doszło 6 kwietnia 2008 roku przed Rondem Matecznego w Krakowie. Salvatore J. podszedł do samochodu audi, który zatrzymał się na czerwonym świetle, i zaczął myć przednią szybę auta. Ignorował przy tym uwagi kierowcy, by tego nie robił; domagał się pieniędzy. Kierowca dwukrotnie wysiadał z samochodu, aby odpędzić mężczyznę, i wtedy otrzymał dwa ciosy nożem. Bezdomny zbiegł.

Zraniony w brzuch 31-letni kierowca został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono u niego poważne obrażenia wewnętrzne. Według biegłych, gdyby nie szybka pomoc lekarzy, obrażenia te skutkowałyby zagrożeniem życia kierowcy.

W tydzień po zdarzeniu napastnik został zatrzymany w Bytomiu i aresztowany. Salvatore J. dopuścił się ataku w warunkach recydywy.