Obserwatorzy OBWE dostrzegli nieprawidłowości w wyborach parlamentarnych w Rosji. Według przedstawicieli Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, w niektórych lokalach wyborczych, między innymi w tym, w którym głosował prezydent Borys Jelcyn, kabiny wyborcze nie gwarantują pełnej tajności głosowania. Przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Helen Dain, który przybyła do Moskwy jako obserwator twierdzi, że doszło też do pewnych nieprawidłowości w przebiegu wyborów. Nie są one jednak na tyle istotne by kwestionować ważność głosowania.

Rosjanie wybierają dziś czterystu pięćdziesięciu deputowanych do Dumy Państwowej. Swych kandydatów wystawiło dwadzieścia sześć partii i ugrupowań. Głosowanie zakończyło się już na Dalekim Wschodzie Rosji. Według centralnej komisji wyborczej frekwencja była tam dobra i przekroczyła dwadzieścia pięć procent, niezbędne by wybory można było uznać za ważne. Mini-sensację zanotowano na Czukotce, okręgu autonomicznym na północnym wschodzie Rosji. W niewielkiej wsi Łamutskoje do urn stawili się wszyscy wyborcy.

Wiadomości RMF FM 12:45